Decyzja o przeznaczeniu środków pieniężnych na zakup mieszkania na rynku pierwotnym, bądź wtórnym wiąże się z ryzykiem. Ponieważ w grę wchodzą raczej duże pieniądze, niejednokrotnie oszczędności całego życia, chcielibyśmy mieć pewność, że zostaną one odpowiednio wykorzystane i staniemy się posiadaczami upragnionego własnego M.
Niestety dosyć często na polskim rynku nieruchomości można natknąć się na nieuczciwego developera, często również ci o dobrej renomie mogą właśnie przeżywać kłopoty finansowe uniemożliwiające realizację zawartej umowy. Wtedy tracimy nasze pieniądze, najczęściej bezpowrotnie.
Czy w związku z tym można w jakiś sposób zminimalizować występujące ryzyko, czy też może istnieje sposób jego całkowitej eliminacji? Odpowiedź brzmi TAK. Ten sposób to Escrow, usługa finansowa, która sprawdziła się już w krajach wysokorozwiniętych (Europa Zachodnia, USA), gdzie obecnie cieszy się dużą popularnością.
Escrow to system wymyślony w Stanach Zjednoczonych w latach trzydziestych. Wykorzystywany w transakcjach o podwyższonym stopniu ryzyka, zabezpiecza interesy zarówno klienta jak i wykonawcy. Znajduje swoje zastosowanie w sytuacji, gdy najpierw następuje zapłata, a produkt dostarczany jest po jakimś czasie. W Polsce Escrow jest usługą zupełnie nową i mało rozpowszechnioną. Obserwując jej ciągle rosnącą popularność na Zachodzie, warto bliżej przyjrzeć się jej mechanizmom, bo niewykluczone, że może stać się lekarstwem dla rodzimego rynku nieruchomości.
Istota Escrow
Dzięki ESCROW praktycznie wszystkie formalności związane z zakupem nieruchomości zostają załatwione przy jednym stole. Uczestnikami takiej umowy są:
- nabywca (każda osoba fizyczna bądź prawna),
- sprzedający (najczęściej developer),
- pośrednik (agent)
- bank, który otwiera rachunek depozytowo-powierniczy. Możliwe jest również, że to bank występuje w roli pośrednika.
W momencie podpisania umowy, w banku zostaje założony rachunek, na który zamawiający zobowiązuje się wpłacać raty zgodnie z przyjętym harmonogramem. Tak zgromadzone środki będą zapłatą za zamówiony produkt. Wpłacane pieniądze nie trafiają od razu do developera, pozostają na oprocentowanym koncie do momentu całkowitego wywiązania się z podpisanej przez niego umowy, a więc do chwili, gdy notarialnie staniemy się właścicielami mieszkania.
|